poniedziałek, 30 września 2013

#6 Pan podrywacz

A. mieszka od tego roku w bloku pół-akademikowym, który jest bardzo popularny wśród gości zagranicznych. Z sąsiadem Afropolakiem nawiązała już przyjazną znajomość i mile sobie kiwają głową na dzień dobry i do widzenia (facet A. wszedł w bliższe relacje i pochwalił samochód sąsiada), natomiast z "kolegami" z dołu A. nie miała do dzisiaj okazji porozmawiać.
Wchodzi pod górkę (tak, w Lbn aż się od nich roi), wlekąc się z powodu obciążenia podręcznikami, kartkówkami i sprawdzianami. Przeklina w duchu 5 godzin spędzonych w szkole i kolejne klasówki, jakie na jutro układa. Zła, zmęczona, głodna i chora wlecze się pod górkę, widząc jednego z "chłopaków z dołu", pochodzenia zdecydowanie wschodniego.
- You're fantastic! - rzecze sąsiad.
- E? - na twarzy ma wypisane A.
- You are fantastic! - powtórzył.
A. ma tyle już tych komplementów, że tylko kiwnęła głową i powlokła się z książkami pod górkę. No zdecydowanie nie wychowana... 

sobota, 28 września 2013

#5 Inwentaryzacja

Ojciec A. prawie wbiega do jej pokoju wyprowadzony z równowagi. A. tym niecodziennym zjawiskiem prawie wcale nie zaszokowana, ledwo co podnosi głowę znad książki, żeby spojrzeć na swojego rodziciela.
- Co? - pyta córcia.
- Coś ty zrobiła?! - bulwersuje się ojciec.
- Ale co? Kiedy? O co pytasz? - miliony niewypowiedzianych grzeszków przesuwają się jej przed oczami i A szuka w pamięci tego, do czego ewentualnie mogłaby się przyznać. 
- Ty dzisiaj robiłaś obiad, tak?!
- Tak.
- I ty położyłaś pieprz czarny mielony p r z e d paprykę słodką - cedzi tata. 

No tak. Alfabetyzacja i katalogowanie wszystkich przedmiotów w domu A. trwa*. Jeszcze trochę i rzeczywistość zaczną opisywać słowami, jak w Stu latach samotności, żeby przypadkiem nie zapomnieć, do czego służy mleko.


* Trwa od co najmniej 21 lat: a zaczęło się od pierwszego dziecka na A, drugiego na B, a ostatniego na Z...

poniedziałek, 23 września 2013

# 4. (przyszły)Dyktator z pociągu.

Sytuacja w pociągu, kiedy A. wraca na weekend ze studiów do domu, bynajmniej nie po słoiki. Chłopak siedzący naprzeciwko pod oknem:
- A co tam pani czyta? 
- Kobiety dyktatorów Diane Ducret.
- Dobre to?
- Mnie interesuje. 
Urwał się dialog, A. pogrążona w lekturze książki, pociąg miarowo sunie w kierunku Warszawy. Nagle dziwna sugestia pada z ust współpasażera: 
- Ja też mogę być dyktatorem. 

niedziela, 22 września 2013

# 3. Takie tam, nieporozumienie.

A. z bratem w bibliotece. Składa naręcze książek na biurko bibliotekarki, podaje nazwisko, pani się mile uśmiecha i szuka karty. Brat w dresowej bluzie świeżo ostrzyżony na jeża podaje Lema Dzienniki gwiazdowe. Pani Bibliotekarka tak patrzy, patrzy i nie kojarzy...
- A pan to był w bibliotece w tym roku?! - Brat zapłonął na czerwono z upokorzenia, bo przecież tydzień temu wypożyczał. Ale miał jeszcze włosy. 
- A cóż to za pytanie?! - Pani zapłonęła na czerwono. Chyba sobie przypomniała.

sobota, 21 września 2013

# 2. Sprechen Sie Deutsch?

Świnoujście. Siedzą przy wejściu na plażę we trzy: M., K. i A. A., jako, że ma głupie szczęście do przyciągania nieodpowiednich ludzi w nieodpowiednim momencie, stara się patrzeć wszędzie tylko nie na przechodzących wczasowiczów. Przyglądając się krzakom po drugiej stronie deptaka niechcący nawiązała kontakt wzrokowy z panem, który jakby z tych krzaków wychynął już w stanie wskazującym... 
- Polki, oder Deutsch? - pyta zaintrygowany.
Milczenie na ławce.
- E... Deutsch - M. stara się ratować święty spokój, licząc na to, że pan nie okaże się poliglotą.
Jednak się okazał. 

wtorek, 17 września 2013

# 1. A co z gumą?

Sytuacja taka. Na lekcji w podstawówce, język angielski.
- I moi drodzy, za tydzień, od razu zapowiadam, będzie sprawdzian z tego, czego nauczyliśmy się od początku września do tej pory - mówi nauczycielka.
Ręka wystrzela w powietrze i jednocześnie grzmi oburzony głos.
- A proszę pani, a można żuć gumę? Bo pani od przyrody nam p o z w a l a.
Nie można, bo się nią zadławisz, jak zobaczysz ten sprawdzian.... - myśli A., pilna praktykantka, która klasówkę przygotuje.
- Eee... jak ma ci to pomóc lepiej myśleć, to można... - odpowiada nauczyciel.