A. poprosiła D. o lekcje hiszpańskiego, ponieważ chce zacząć uczyć się nowego języka. D. przygotował materiały, przyszedł, tłumaczy jej, z czym ten hiszpański się je. Doszli do liczebników głównych, A. czyta, starając się pamiętać o odpowiedniej wymowie.
- ...siete, ocho, nueve... - zacina się.
- No? - ponagla D.
- Po hiszpańsku diez, po włosku dieci, po rumuńsku zece - mówi A.
- A po rosyjsku...
- десять, a po angielsku i niemiecku wiadomo.
I o.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz