wtorek, 23 grudnia 2014

#35 baba parkowała

A. pojechała swoim Leonardem po świąteczne zakupy z B. i z Ojcem. Parkują pod Carrefourem, jest tuż przed świętami, więc jest spory ścisk. Ktoś stanął na dwóch miejscach jednocześnie, A. postanowiła się wcisnąć między samochody. Zaparkowała, zastanawiając się, czy nie poprawić jeszcze auta.
- Oj tam, w dupie z tym, dobrze stoisz - mówi B. wysiadając z auta.
- No, źle zaparkowany stoi koło ciebie, pewnie jakaś baba nim przyjechała - rzuca Ojciec. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz