Sytuacja w pociągu, kiedy A. wraca na weekend ze studiów do domu, bynajmniej nie po słoiki. Chłopak siedzący naprzeciwko pod oknem:
- A co tam pani czyta?
- Kobiety dyktatorów Diane Ducret.
- Dobre to?
- Mnie interesuje.
Urwał się dialog, A. pogrążona w lekturze książki, pociąg miarowo sunie w kierunku Warszawy. Nagle dziwna sugestia pada z ust współpasażera:
- Ja też mogę być dyktatorem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz