poniedziałek, 30 września 2013

#6 Pan podrywacz

A. mieszka od tego roku w bloku pół-akademikowym, który jest bardzo popularny wśród gości zagranicznych. Z sąsiadem Afropolakiem nawiązała już przyjazną znajomość i mile sobie kiwają głową na dzień dobry i do widzenia (facet A. wszedł w bliższe relacje i pochwalił samochód sąsiada), natomiast z "kolegami" z dołu A. nie miała do dzisiaj okazji porozmawiać.
Wchodzi pod górkę (tak, w Lbn aż się od nich roi), wlekąc się z powodu obciążenia podręcznikami, kartkówkami i sprawdzianami. Przeklina w duchu 5 godzin spędzonych w szkole i kolejne klasówki, jakie na jutro układa. Zła, zmęczona, głodna i chora wlecze się pod górkę, widząc jednego z "chłopaków z dołu", pochodzenia zdecydowanie wschodniego.
- You're fantastic! - rzecze sąsiad.
- E? - na twarzy ma wypisane A.
- You are fantastic! - powtórzył.
A. ma tyle już tych komplementów, że tylko kiwnęła głową i powlokła się z książkami pod górkę. No zdecydowanie nie wychowana... 

1 komentarz: